Nieżycie
Kiedyś wierzyłem,
Że mogę unieść świat,
Że słowa wystarczą,
By zmienić los.
Że prawda jest tarczą,
Co nigdy nie pęknie,
A serce przewodnikiem,
Co zna tylko światło.
Szukałem dróg tam,
Gdzie nie było mostów,
Budowałem przyszłość
Na skrzydłach marzeń.
Lecz nie wiedziałem,
Jak łatwo zgubić siebie,
Jak łatwo zranić tych,
Których się kocha.
Gdy oczy otworzyłem,
Nie było już śladów,
Został kurz słów,
Które miały ocalić.
Ludzie,
Których chciałem ochronić,
Patrzyli na mnie
Jak na wroga.
Nie chciałem walczyć,
Nie chciałem niszczyć,
A jednak moje kroki
Brzmiały jak grzmot.
Chciałem dawać światło,
A rzucałem cień,
Pragnąłem wolności,
Lecz sam stałem się klatką.
Największą klęską
Nie jest porażka,
Lecz chwila,
Gdy dostrzegasz,
Że idziesz sam.
Że nie ma dłoni,
Które cię chwytają
,Że twoje słowa
Stają się ciężarem.
Zrozumiałem, że miłość
Nie jest krzykiem,
Nie jest obietnicą
Wielkich zmian.
To cichy szept,
Który koi lęki,
To obecność,
Co nie domaga się uznania.
Oddaję światu to,
Co wziąłem zbyt gwałtownie,
Odbudowuję mosty,
Które sam spaliłem.
Już nie biegnę,
Nie chcę prowadzić,
Chcę tylko być i
pozwolić innym żyć.
Jeśli mnie znajdziesz,
Znajdziesz ciszę,
Nie plan,
Nie wizję,
Nie wielkie słowa.
Tylko człowieka, który zrozumiał,
Że nie trzeba zmieniać świata,
By odnaleźć w nim siebie.
Drogą do wolności jest pokora serca,
Nie siła,
Nie władza,
Nie walka o rację.
Tylko prawda, która nie rani,
Tylko miłość,
Która nie krępuje skrzydeł.
NIemiłość
Niemiłosć która znamy
to co znamy
co z dzieciństwa wyniesione
Niemiłość jest obrazem
tego czego brakowało
nie tego co było ważne
miłość którą znamy
to taką za którą życie oddamy
w okopach wroga wychowani
bez zaufania
jak ufać oprawcy
odtwarzamy co znamy
traumy swojej młodości
i dorastania
jako miłość
niemiłość mniemamy
srogi rachunek za to płacimy
bo w związku liczy się to co dajemy
a my niemiłość dajemy
a co to niemiłość ?
brać chcemy
oślepiający głód naszych potrzeb
przyćmiewa nam oczy
jak mam coś dawać
z pustego nie nalejesz
ale jednak coś jest
nalejesz co masz
wierzysz w swą miłość,
znaczy niemiłość
wartość największą
coś co wykracza poza twoje pojęcie
jest to co miłością nazywasz
dla drugiej osoby jest niemiłością
która ze swoich okopów wyniosłaś
chyba już pora
by się przebudzić
naprawdę niewiele trzeba
niestety zmiana ta będzie trudna
bo zrozumienie
żę to w co tak bardzo wierzysz
miłością nigdy nie było
na wojnie
życie się za kogoś oddawało
bo
ci
kazano
Miłość
prawdziwa miłość to taka
miłość do samego siebie
miłość człowieka co w pokoju żyje
nie był na wojnie,
czy wyszedł ze swojej
w stanie pokoju
o przyszłości myślimy
o tym co zrobić
słuchamy się głosu
cichego co nam szepce w głowie
żyjemy z nim w zgodzie i samym sobie
myślimy co zrobić dla bliskiej osoby
żeby uśmiech na ustach zrobić
bo dajemy co mamy
miłość to zaufanie - samemu sobie
miłość to pokój wewnętrzny - w samym sobie
miłość to zrozumienie - samego siebie
żę partnera krzywdy ważniejsze niż nasze
miłość to pytanie - wieczna ciekawość
co zrobić żeby bezpieczniej
czuło się moje kochanie
miłość to słuchać - samego siebie
ale też być wysłuchanym
bo najprawdziwsza się w końcu wypali
miłość to kiedy partnerzy
razem wychodzą ze swoich wierzy
i zrozumieją żę miłość
to wybór
wybieram
ciebie
nie chcę byś za mnie życie swe dawał
daj mi zaufanie
a ja się tym samym odwdzięcze
Krzyk
czasem na niego krzyczałam
w rozpaczy krzyk ,
ojca krzyk
dziś mój chłopak
schował się w kącie
z dala ode mnie
jak ja bardzo pragnę
by mnie przytulił
nie wiem dlaczego
czuje żę zrobiłam coś złego
on już nie przyjdzie
dlaczego nie rozumie
żę to krzyk mojej rozpaczy
przecież to oczywiste
dlaczego nie reaguje?
Jestesmy ze sobą tyle
nie wie ? czy złośliwie to robi ?
może mu o tym powiem ?
krzyk
który kiedyś widziałam że działał
matka się do ojca później przytulała
nie umiem jeszcze inaczej
jest to krzyk mojej rozpaczy
tak bardzo pragnę byś mnie przytulał
tak jak kiedyś mnie przytulałeś
byś mnie całował
na do widzenia i na dzień dobry
jak mnie całowałeś
spokojnie, namiętnie,
wodząc ręką po mojej szyi.
czy mnie usłyszałeś?
odpowidziała
cisza